Czasy jak bumerang powracają…

Od jakiegoś czasu nie da się zauważyć, że z obu stron /siły ateistyczne koncerny farmakologiczne oraz … kościelne jako instytucji/są coraz większe ataki na ezoterykę jako taką czyli wiedzę ogromną, udowadnianą już przez taką znakomitość nauki jak Albert Einstein. Wieki średniowiecza powracają w sposób prymitywny może nie tak koszmarny jak to miało miejsce za czasów palenia na stosach, ale w sposób również urągający  ludzkiej inteligencji i postępu wiedzy. Oskarżają oba te ośrodki władzy, że np.bioterapia jest szatańska, że pierścień Atlantów /patrz promieniowanie kształtów/ jest wymysłem jakiegoś tam  kolejnego diabła, że Era Wodnika to też wymysł, a nie ścisła nauka o kosmogonii Naszej Galaktyki. No ręce opadają. Czego oni się tak strasznie boją, prawdy o ludzkiej boskości? Tak długo chcą manipulować ludzkim życiem? 2 tysiące lat pokazało, jak wiele jest sprzeniewierzeń kościoła w stosunku do prawdziwych nauk Jezusa Chrystusa, jak wiele manipulacji. Nie można przejść obojętnie wobec takiej zaplanowanej nagonki, jaką się obserwuje od jakiegoś czasu. Z jednej skrajności w drugą. Albert Einstein utrzymywał, że najwyższym przejawem ludzkiego rozumu jest umiejętność przyznania, że jest coś, co ów rozum przewyższa. „Tajemnica jest najpiękniejszym doznaniem, jakie może się nam zdarzy(…) Ten, kto jej nie dotknął i kto już nie odczuwa ciekawości oraz zachwytu, jest jak martwy.(…) Świadomość istnienia czegoś, czego nie możemy poznać, zetknięcie się z najgłębszą przyczyną i najbardziej promiennym pięknem(…)  – oto wiedza i emocje składające się na prawdziwą religijność”. Człowiek ma boskie prawo korzystać z wiedzy i mądrości Natury, bo tylko w niej jest pokazany Porządek Rzeczy na planie materialnym. Jezus żyjąc w tamtych przełomowych czasach, kiedy ludziom się wydawało, że ich bogowie /temat również drażniący estabilishment współczesny, bo dotykający wyższych cywilizacji mających wpływ na życie na Ziemi/są jedynymi, nieomylnymi stwórcami pokazał przychodząc z Wyższego Planu Boskiej Matrycy, że życie to nie jest tylko tu i teraz, że Życie Wieczne Duszy jest drogą ku boskości każdego żyjącego stworzenia na planecie. Że wszystko jest przede wszystkim Energią, żywą, mądrą Energią, która reguluje się sama. Alfa I Omega to początek i koniec i znowu początek. To niekończące się Cykle mniejsze i większe Życia. Materia jest pewną iluzją i to nam Pokazał Jezus na te nasze koszmarne 2 tysiace lat!

Człowiek ma Obowiązek poszukiwać Prawdy, która jest płynna i zbyt inteligentna aby ja zamknąć w jakieś sztywne dogmaty! Einstein pisał, że w prawach natury „objawia się prawda tak niepojęta, że cała ludzka myśl i cały ludzki porządek  są w porównaniu z nią pozbawionym  wszelkiego znaczenia  refleksem..” A obecnie co robią kościoły i sekty różnej maści? Ano straszą ludzi szatanem, piekłem i innymi okropnościami tylko za to, że próbują wznieść się poza ich granice kontroli. Ohyda i wstecznictwo. Człowiek jest stworzony na podobieństwo Boga, zapomnieli o tym ci wszyscy, co głoszą, że człowiek jest tylko pyłem marnym i musi zażywać pastylki, dać się krajać w szpitalach i wierzyć na kolanach w ich kościołach, ale przede wszystkim być prawym ich oddanym niewolnikiem. Takie to mamy ostatnie 2 lata przed wejściem w ekliptykę równika galaktycznego. Zamiast wiedzy i mądrości – pełna wstecz, mimo, że za nimi jest tylko ogromna góra lodowa. Przykład uzdrawiania dał Jezus poprzez nakładanie rąk na chore ciało. To on był pierwszym Energoterapeutą tego świata, pokazał jak to robić i są ludzie, którzy też raczkują od pokoleń w takim  uzdrawianiu z własnymi sukcesami. Na szczęście kościół  nie pali już za to na stosach, ma inne narzędzia – własne media i wielkie kościoły, w których bardzo często manipuluje ludźmi tam przychodzącymi po porady duchowe.Jednak nie da się zatrzymać Ery Wodnika i wielkiego wiatru historii, który wdmuchnie naszą cywilizację na Wyższe Pola Energii i świat za niedługo już nie będzie tak strasznie chory jak jest obecnie.