22
2016Kto ma monopol na wiedzę o człowieku?
Konflikt między medycyną oficjalną i uzdrowicielami nie jest nowy. W XVI w (!), Paracelsus, wielki alchemik i uzdrowiciel pisał:
” Oskarżacie mnie, że nie jestem wierny waszej nauce. A ja uważam, że nie jest ona tego warta. Zboczyliście z drogi wskazywanej przez naturę, budujecie sztuczne systemy, które służą jedynie wyłudzaniu pieniędzy. Robicie to bezkarnie, bo wasze metody są niezrozumiałe i tylko dlatego chorzy przypisują im moc… Lekarz powinien uprawiać swoją sztukę nie dla własnego lecz pacjenta pożytku. Dlatego jesteście podobni wilkom, które zagryzają bezbronne jagnięta.”
Od czasów Paracelsusa niewiele się zmieniło. Ilustracją tego są słowa dr. Irvinga Oyle (1976r.):
” Co czwarty zgon w szpitalu powoduje nieodpowiednie dawkowanie leków. Dynamiczny rozwój farmakologii sprawia, że lekarze nie mają czasu na dokładne poznanie działania wszystkich nowych lekarstw. Rocznie przyczyną od 50 do 100 tys. zgonów są bakterie, które uległy mutacjom na skutek nieumiejętnego stosowania antybiotyków.”
W świetle powyższego zarzucanie uzdrowicielom braku wykształcenia medycznego wydaje się śmieszne.
Obszary ludzkiej natury, które w zasadniczy sposób wpływają na samopoczucie, nie mogą być zbadane, bo są niedostępne dla naszych zmysłów. Dr. Alexis Carrel (1961r) ujmuje to tak:
” Człowiek znany naukowcom, to schemat złożony z innych schematów, podpowiadanych przez poszczególne nauki…
Nasza niewiedza jest skromna… Całe obszary ludzkiego wnętrza są nadal nie zbadane.:
Najnowsze badania istoty zdrowia i choroby podważają wiele twierdzeń oficjalnej medycyny. Coraz częściej słyszy się tezę, że nie lekarz leczy, ale wola pacjenta. Terapia zanim przyniesie ulgę, musi zostać zaakceptowana przez chorego. Bowiem każdy z nas nosi w sobie antidotum na wszelkie choroby. Dlatego jesteśmy zdolni do samouzdrawiania.
Dr. Oyle Irving podawał, że u ok. 70% pacjentów lekarze nie znajdują organicznej przyczyny choroby. Natomiast spośród tych, u których ją wykryto część umiera, mimo leczenia, część zdrowieje samodzielnie, a tylko nielicznym pomagają metody stosowane przez oficjalną medycynę. Ponadto przyczyną wielu zgonów są zabiegi chirurgiczne.
Dlatego uzdrowicieli należy traktować jako dopełnienie oficjalnej medycyny, a ich poczynania powinny być obserwowane w celu wyeliminowania zwykłych oszustów podszywających się pod tych, którzy mają prawdziwy dar.