PANI TERESA

To starsza już kobieta, która jest jedynym wyjątkiem w naszej wspólnej pracy z Marvinem. Ona schorowana od lat na mnóstwo różnych dolegliwości ma największy problem z bólami reumatoidalnymi. Chadzała do różnych terapeutów aby sobie pomóc. do tych konwencjonalnych i do tych naturalnych. Jednak bóle nie ustępowały, a tylko truła się coraz bardziej proszkami, które niszczyły jej układ trawienny. Miała kiedyś dobrego lekarza, ale ten z racji wieku już zmarł. Jednak nie mogła go zapomnieć i w trakcie kolejnego napadu bólu poprosiła jego duszę o pomoc. I przyśnił się jej i w tym śnie i powiedział jej, żeby poszukała dobrego lekarza… Więc szukała, aż znalazła. Tym lekarzem okazał się dla niej uzdrowiciel Marvin. Nikt nie uhonorował Marvina tak, jak Ona. Nie będę tutaj wymieniać jak, jednak wspomnę tylko, że dzięki jej hojności mogliśmy zapłacić za czynsz, który mały nie jest. Ta kobieta anioł dostała się pod skrzydła opiekuńcze drugiego anioła, bo tylko tak mogę tą wyjątkową sytuację określić. POMOC OBUSTRONNA Z NIEBA. My ludzie jesteśmy słabi i ułomni, ale DUCH w niektórych z nas i SERCE nie należą do tego świata…